Zlot minął. Wprawdzie nie zajeliśmy najlepszego miejsca, ale nie byliśmy też ostatni. Zabawa była super. Warunki były mega ciężkie - dzięki czemu możemy być dumni, że przetrwaliśmy i pokonaliśmy liczne przeszkody rzucane nam pod nogi oraz na głowy zarówno przez organizatorów jak i przez bezwzględną górską przyrodę. Jestem zadowolony z poziomu który prezentowaliśmy podczas głównej gry, oraz na turnieju rycerskim który mial miejsce po wspólnej uczcie. Cieszy mnie dobra harcerska postawa prezentowana przez Naszą reprezentacje od początku aż do końca. Dziękuję Karolowi i Michałowi za wspólną zabawę przez te 3 dni. Za dwa lata Włócznia spocznie w BAONówce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz